Bądź na bieżąco

Zbliża się majowa uroczystość ku czci świętego ojca Stanisława Papczyńskiego, w czasie, kiedy pandemia uniemożliwia Wasz przyjazd do Sanktuarium. Bardzo wzruszają mnie wasze telefony i listy, w których piszecie i mówicie o tęsknocie za modlitwą przy grobie świętego ojca Stanisława. My marianie, także tęsknimy za przeżywaną wspólnie z Wami Eucharystią i spotkaniami. W każdej trudnej sytuacji człowiek może otworzyć się na działanie Bożej łaski, ale też może dać upust podszeptom złych duchów, które chcą pogłębić nasz lęk, smutek i poczucie opuszczenia przez Boga. W tych nadzwyczajnych okolicznościach piszę ten list, aby zapewnić o mojej pamięci i modlitwie do świętego ojca Stanisława, aby nie przestawał otaczać Was swoją ojcowską troską.
 

Święty ojciec Stanisław Papczyński żył w XVII wieku. Za jego życia, czyli w latach 1630 – 1701, zanotowano na terenach Polski i Europy 12 epidemii. Był to także czas głodu i krwawych wojen. Święty Stanisław osiągnął świętość nieustannie doświadczając niebezpieczeństw, ciężkich chorób i narażając się na śmierć. Ze wszystkich wychodził zwycięsko dzięki mocnej wierze i zaufaniu Panu Bogu. Dlatego w czasie epidemii może być dla nas wzorem i opiekunem.
 

Kiedy epidemia dotarła do Polski, postanowiliśmy zwrócić się do św. ojca Stanisława o pomoc i ratunek. Ten wielki Mocarz Boży, poprzez cuda, które dokonują się za jego przyczyną, jest patronem zagrożonego życia, a przecież w czasie epidemii życie każdego z nas jest zagrożone. W święto Zwiastowania Pańskiego, 25 marca, 2020 r. rozpoczęliśmy Wielką Nowennę. Codziennie przez 9 dni modliliśmy o ustanie epidemii i ochronę przed niebezpieczeństwem, a także o umocnienie wiary. Ze św. Stanisławem błagaliśmy Pana Boga o tak bardzo potrzebną w tych trudnych czasach moc ducha, pokój serca, nadzieję i miłość, abyśmy zdali egzamin z dojrzałości naszej wiary.
Wiemy, że epidemia wciąż trwa, ale do tej pory nie słyszałem, aby ktoś, kto oddał się w opiekę św. ojcu Stanisławowi zachorował na Covid-19. Chociaż z powodu ograniczeń nie możemy jeszcze zapraszać zbyt licznych grup pielgrzymkowych do Sanktuarium, to już wiele osób i rodzin przyjeżdża do Sanktuarium, aby dziękować za dotychczasowa ochronę przed niebezpieczeństwem i powierzać się dalszej opiece.
 

Od ponad 300 lat wierni czciciele św. ojca Stanisława gromadzą się przy jego grobie z okazji jego urodzin. W tym roku uroczystość ta przypadnie w niedzielę, 24 maja, o godz. 12:00. Przewodniczyć jej będzie ks. bp Rafał Markowski. Ta Msza św. będzie odprawiona w zgłoszonych przez Was intencjach (które możecie złożyć tutaj) oraz za Przyjaciół Sanktuarium.

Ponieważ istnieje zakaz odprawiania Mszy św. polowych, w tym roku uroczysta Msza św. zostanie odprawiona wewnątrz Wieczernika, do którego może wejść wyłącznie 20 osób.

Bardzo serdecznie ZAPRASZAM do duchowego udziału w tej uroczystości poprzez transmisję internetową. Pozostając w swoich mieszkaniach i domach, w kręgu swoich rodzin, stwórzmy w tym dniu o godz. 12:00 wspólnotę modlitwy wokół Wieczernika. Nigdy do tej pory nie było tak przeżywanej uroczystości na Mariankach.
 

Zwykle w liście dotyczącym majowych uroczystości informowałem Was o projektach upiększania Wieczernika i Marianek oraz planowanych inwestycjach. Nie śmiem jednak w tym roku prosić o Wasze wsparcie na większe inwestycje, kiedy z powodu epidemii borykamy się z bieżącym utrzymaniem Sanktuarium i posesji na Mariankach. Wiem, że wielu z Was obecnie nie może przyjść nam z pomocą. Tym zaś, którzy mogli wspomóc nas finansowo lub chcą to obecnie uczynić składam wielkie Bóg zapłać. Oprócz bieżącego utrzymania Sanktuarium, które jest teraz największą potrzebą, jeśli Pan Bóg zechce, pragniemy sfinalizować rozpoczętą wcześniej instalacje ławek wokół Wieczernika, a także zrealizować będącą na ukończeniu plenerową wystawę o działaniu Bożej Opatrzności w historii naszego Sanktuarium.

Codziennie polecamy naszych Przyjaciół opiece św. ojca Stanisława oraz prosimy Was o modlitwę, abyśmy mogli Wam służyć z miłością i radością.

Ks. Jan Mikołaj Rokosz MIC
kustosz Sanktuarium